Jakie mydło do dozownika będzie najlepsze?

Jakie mydło do dozownika będzie najlepsze?

2 kwietnia 2022

Regularne mycie rąk to najprostszy sposób, aby zapobiegać rozprzestrzenianiu się groźnych dla zdrowia drobnoustrojów. Jakim mydłem najlepiej myć ręce i jak wybrać mydło do dozownika?

Dozowniki do mydła świetnie sprawdzają się w toaletach w miejscach pracy i w toaletach publicznych, ponieważ ograniczają do minimum kontakt z drobnoustrojami. Dotyczy to zwłaszcza dozowników automatycznych, których nie trzeba dotykać. Wystarczy podstawić ręce pod czujnik, aby urządzenie zaaplikowało odpowiednią porcję mydła. Na rynku dostępne są różne modele dyspenserów, m.in. wolnostojące, przeznaczone do zawieszenia, łokciowe, manualne czy w końcu wspomniane już dozowniki z czujnikiem ruchu. Tak jak duży jest wybór dozowników, tak duży jest również wybór mydeł. Jakie wybrać – mydło w żelu, płynie, sprayu czy w piance? Jakie mydło będzie najlepsze do dozowników pianowych, a jakie do automatycznego dozownika? A może warto postawić na płyn do dezynfekcji?

Mydło w płynie do dozownika

Mydło w płynie to chyba najoczywistszy wybór. Tego rodzaju preparaty do mycia rąk są bardzo popularne nie tylko w miejscach publicznych, ale także w domach i w zakładach pracy. Nie potrzebny jest do nich specjalny dyspenser, wystarczy buteleczka z pompką. Na rynku dostępne są najróżniejsze mydła w płynie, w szerokiej gamie barw oraz zapachów, także hipoalergiczne. Można kupić np. mydło w kanistrze, co niewątpliwie jest bardzo ekonomicznym rozwiązaniem (warto jednak zwrócić uwagę na jakość mydła – te najtańsze mogą być zbyt rozwodnione), lub wkłady z mydłem (przeznaczone specjalnie do dozowników). Dobrej jakości preparaty do mycia rąk w płynie powinny  być dość skondensowane. Wówczas już niewielka ilość mydła wystarczy, aby dokładnie umyć ręce i  pozbyć się drobnoustrojów. Wybierając dyspenser, trzeba wiedzieć, że wiele dozowników przystosowanych jest do mydła o określonej gęstości. Jeśli kupimy zbyt rzadki preparat, mydło z dyspensera zacznie wyciekać, a to wiąże się m.in. ze stratami i spadkiem wydajności urządzenia. Co więcej, cieknący płyn i plamy z mydła nie będą wyglądać zbyt estetycznie w łazience. Niestety, mydła w płynie, oprócz zalet, mają także wady. Bardzo często użytkownikom wydaje się, że dozownik podał zbyt małą ilość płynu. Wówczas, zupełnie niepotrzebnie, pobierana jest kolejna porcja. To również generuje większe koszty eksploatacji urządzenia, ponieważ dozownik trzeba uzupełniać częściej.

Mydło do dozownika piany

Mydlo do dozownika

Na rynku dostępne są również mydła w pianie, które mogą być dobrą alternatywą dla preparatów w płynie. Mydło w pianie napompowane jest powietrzem, dzięki czemu użytkownikom wydaje się, że na ich dłonie trafia większa porcja mydła. W związku z tym osoby korzystające z dyspensera nie pobierają kolejnych porcji, co w rezultacie przekłada się na mniejsze  zużycie mydła. Dozownik do mydła w pianie jest więc wydajny i ekonomiczny. Pozwala zmniejszyć koszty eksploatacji urządzenia.  Dodatkowo jest to rozwiązanie bardziej ekologiczne. Ponieważ zmniejsza się zużycie mydła, mniej detergentu trafia do ścieków. Warto zaznaczyć, że nawet mała ilość gęstej piany wystarczy, aby dobrze umyć ręce. Co więcej, aby namydlić dłonie pianą, nie trzeba moczyć rąk w wodzie. Nie trzeba jej również zmywać – można, ale równie dobrze do jej usunięcia sprawdzi się suchy ręcznik czy nawilżona chusteczka. Mydła w pianie są nieco droższe niż mydła w płynie, a ich wybór jest ograniczony. Ciekawym rozwiązaniem są dozowniki spieniające. Jakie mydło będzie odpowiednie do spieniacza? Np. mydło w płynie. Dzięki dyspenserom spieniającym można zwiększyć wydajność preparatów w płynie.

Mydła w żalu i mydła w sprayu

Na zmniejszenie kosztów użytkowania dyspensera pozwalają również mydła w sprayu. Takie rozwiązanie jest szczególnie korzystne w łazienkach, z których każdego dnia korzysta duża liczba osób (np. toalety publiczne w centrach handlowych, toalety w dużych zakładach pracy). Spraye do mycia rąk dostępne są w specjalnych wkładach, które wymienia się, gdy preparat zostanie zużyty. Jedno opakowanie do dozownika to nawet kilka tysięcy porcji preparatu. Spray nie wycieka z dyspensera, nie generuje strat i nie tworzy nieestetycznych zacieków. Do zadań specjalnych wykorzystuje się natomiast specjalne mydła w żelu i pasty do mycia rąk. Dzięki nim można łatwo zmyć nawet silne zabrudzenia, np. od farb, klejów, lakierów, smarów, rdzy czy pyłów. Przed kupnem takiego środka warto sprawdzić, czy jest on przebadany dermatologiczne. Mydła i pasty do silnych zabrudzeń powinny charakteryzować się nie tylko dobrymi właściwościami myjącymi i wydajnością – powinny być również łagodne dla skóry.

Mydło do dozownika czy płyn dezynfekujący?

Nie we wszystkich miejscach pracy sprawdzi się zwykłe mydło do dozownika. Czasami konieczne jest stosowanie płynów dezynfekujących czy żeli antybakteryjnych, które niszczą lub dezaktywują drobnoustroje chorobotwórcze. Preparaty do dezynfekcji stosowane są m.in. w placówkach medycznych, gabinetach weterynaryjnych, gabinetach kosmetycznych, salonach masażu, salonach tatuażu itp., czyli wszędzie, gdzie bardzo istotne jest utrzymanie prawidłowego poziomu higieny. Najczęściej podawane są w dozownikach automatycznych lub łokciowych, które znacząco ograniczają transmisję patogenów. Za sprawą pandemii koronawirusa stojaki z dozownikami oraz wolnostojące stacje z środkami do dezynfekcji rąk pojawiły się również w przestrzeni publicznej, np. w galeriach handlowych, w sklepach, w urzędach. Tak prosta czynność, jaką jest dezynfekcja rąk, stanowi jedną z najskuteczniejszych metod w walce z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-Cov-2. Na rynki dostępne są różne dozowniki do płynów dezynfekujących, ale najhigieniczniejszym i najbardziej ekonomicznym rozwiązaniem są dozowniki automatyczne, wyposażone w czujniki ruchu.

Julita Krzemińska

Copywriterka z zawodu i z wyboru. Prywatnie pasjonatka hippiki, wielbicielka sztuki, nałogowa czytelniczka i zdeklarowana czechofilka. Sprawuje pieczę nad blogiem sklepu Znakowo.pl właściwie od początku jego istnienia. Aktywnie zgłębia wiedzę branżową, trzyma rękę na pulsie, śledząc zmieniające się przepisy. Kwestie związane z BHP, oznakowaniem przestrzeni i bezpieczeństwem ruchu drogowego mają przed nią coraz mniej tajemnic. Tworząc treści, dba nie tylko o ich warstwę merytoryczną, ale także o to, by były przystępne dla odbiorców i pomagały klientom w dokonywaniu świadomych wyborów.
Avatar
Artykuły mają jedynie charakter poglądowy. Nie stanowią wykładni prawa, nie mogą być traktowane jako profesjonalna porada prawna, ani nie mogą jej zastąpić.
Udostępnij: